SONY DSCHej, ho!

Będzie o włosach i akcji „Zapuśćmy się na wiosnę”. Mimo kłopotów technicznych i braku czasu udało mi się wreszcie strzelić foto włosów i mogę podsumować – najpierw maj, a następnie całą akcję. No to po kolei…

Na początek porównanie stanu włosów.

Kwiecień:

SONY DSC
I maj:

SONY DSC

Może niezbyt widać jakikolwiek postęp, ale włosy kręcą się jak szalone i żeby je zmierzyć muszę ostatnio te kręciołki rozciągać trochę. Nie wiem na ile moje pomiary są wobec tego miarodajne, ale staram się mierzyć za każdym razem tym samym sposobem.

W tym miesiącu włosy urosły mi aż 1,5 cm🙂 ale niestety, grubość kucyka wróciła do 7 cm🙁

W maju stosowałam:

  • Szampony: Alterra (granat i aloes), czarne mydło rosyjskie (ono chyba nigdy się nie skończy)
  • Odżywki: Garnier (awokado i masło karite), domowe (jajko z olejem, najczęściej ryżowym i kakao)
  • Maski: Henna Wax (denkowanie)
  • Wcierki: 2 tygodnie rosyjska wcierka z 'żyworódką’, tydzień przerwy, tydzień domowej wcierki stosowanej na godzinę przed myciem
  • Olejowanie: kokosowy (2 razy)
  • Płukanki: siemię lniane (kilka razy w tygodniu)

Podsumowanie akcji „Zapuśćmy się na wiosnę”:

Startowałam pod koniec stycznia z długością 56,5 cm. Przedwczoraj namierzyłam 61 cm, co oznacza jakieś niesamowicie szybkie rośnięcie: mam 4,5 cm na plusie, a przecież podcinałam włosy w czasie trwania akcji o około 2 cm – co by dało 6,5 cm (gdybym nie obcięła)! Normalnie tyle rosną w pół roku…

SONY DSC

Na zdjęciu włosy wyglądają jakby były tej samej długości, ale to raczej wina rozluźnionego skrętu po lewej i drobnych loczków-sprężynek po prawej. Ale przecież chodzi o długość włosów, a nie fryzury;)

Poniżej moje podsumowanie (sklecone w miarę możliwości według zaleceń Ewy). Kliknięcie w nazwę miesiąca przenosi do wpisu z danym podsumowaniem:

Początek akcji:
  • Koniec stycznia: długość włosów 56,5 cm, objętość kucyka 7 cm
Luty
  • Koniec lutego: długość 57,5 cm, w kucyku nadal 7 cm
  • Przyrost: 1 cm
  • Na porost stosowałam: jantar (niezbyt regularnie)
marzec
  • Koniec marca: ok.57,5 cm, w kucyku 7 cm
  • Przyrost 1cm – minus około 1,5 – 2 cm (podcięcie)
  • Na porost: Maska WAX z Henną i zieloną herbatą, olej łopianowy z papryczką
kwiecień
  • Koniec kwietnia 59,5 cm, kucyk 7,3 cm! 🙂
  • Przyrost ok. 2 cm!
  • Na porost: wykończyłam olejek łopianowy i maskę Wax,
  • Wcierka: rosyjska 'apteczna z żyworódką’
  • Zdecydowanie mój najlepszy miesiąc..!
maj – finał…
  • koniec maja: 61cm, kucyk znów 7:(
  • Przyrost: 1,5cm
  • Na porost: 2 tygodnie stosowania rosyjskiej wcierki (kontynuacja kwietniowa), tydzień przerwy i do końca miesiąca wcierka domowej roboty (na którą przepis pewnie jeszcze się pojawi…)

Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam wziąć udział w tej akcji – dostałam zastrzyku motywacji do dbania o włosy, do bycia bardziej regularną i zmobilizowaną, czego zazwyczaj na co dzień brakuje w moim szalonym i nieogarniętym życiu.

Bardzo dziękuję Ewie (organizatorce) i innym uczestniczkom akcji za wspólną aktywność:)

One thought on “Podsumowanie maja i wiosennego zapuszczania

  1. Tomek pisze:

    Bardzo ładne są.

  2. Ewa Bl pisze:

    Super wynik, gratuluje Kochana 🙂 To ja dziekuje Ci za udzial i tak fajne podsumowanie :*! Masz przepiekne wlosy 🙂

    1. Ev pisze:

      Cała przyjemność po mojej stronie:) Bardzo lubię takie motywujące akcje – ratują w sytuacji, gdy absolutnie nie chce się być systematycznym.

  3. abakercja pisze:

    moim zdaniem wyglądają zdrowiej i jakby ich przybyło 🙂

  4. kathyleonia pisze:

    włoski śliczne! ta fala:)

  5. Klaudia. pisze:

    świetne włosy !!!!

    1. Ev pisze:

      Oj, tak naprawdę potrafią „dać w kość”…

  6. lesna panienka pisze:

    Śliczne masz te włosy, i jaka długość świetna!

Leave a Reply to kathyleonia Cancel reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.