Na tego typu przepisy napotykałam się na zagranicznych blogach zbyt często, by je zignorować. W dzisiejszym wpisie przyjrzę się przepisowi ze strony puffylittlethings.com i spróbuję go odtworzyć (w nieco mniejszej ilości na początek, zachowując proporcje).
Postaram się też przetłumaczyć fragmenty odpowiadające na najczęściej zadawane pytania oraz opisujące najczęściej występujące problemy. Zaczynamy!„Samo-schnąca porcelana” to moja próba interpretacji terminu „cold porcelain clay”, który oznacza zimną porcelanową glinkę. Jest to masa przypominająca modelinę, ale nie trzeba jej po wymodelowaniu wygotowywać ani piec. Można z niej tworzyć własnoręcznie cuda: korale, figurki, ozdoby i co tylko się komu podoba. Po wyschnięciu gładka i matowa powierzchnia „porcelany” łatwo daje się kolorować, a co najważniejsze – jest względnie trwała.
Materiały
- 1 kubek (240ml) skrobi lub mąki kukurydzianej
- 1 kubek (240ml) kleju PVA (wikol)
- 2 łyżki stołowe octu lub soku z cytryny bądź limonki
- 2 łyżki stołowe oliwki dla dzieci lub oleju kuchennego
- Lotion (balsam)
Ja zastosowałam 40g kleju wikol (1tubka, do kupienia za niecałe 2zł), 40g skrobi kukurydzianej (jak się okazało w trakcie za dużo – lepiej jednak stosować proporcje objętościowe j/w niż wagowe), małą łyżeczkę oliwy z oliwek oraz 1,5 małej łyżeczki octu spirytusowego. Jako smarowidło występuje u mnie krem do rąk z Lidla, jak na miniaturce wyżej.
Wykonanie
Odważyłam mąkę.
Wlałam wszystkie płynne składniki do garnuszka.
Zmieszałam na jednolite mleczko.
Dodałam skrobię kukurydzianą.
I zmieszałam na jednolitą masę.
Nie mam mikrofalówki, dlatego podgrzewam mieszankę w łaźni wodnej, mieszając co jakiś czas. Powoli mieszanina zaczęła się zagęszczać, a jej powierzchnia matowieć.
Masę wyjęłam na rozłożony wcześniej listek folii kuchennej, pokrytej balsamem (u mnie kremem). Zapobiega to przyklejaniu się masy do dłoni i folii, na której wyrabiamy masę. Uwaga! Masa może być jeszcze dosyć ciepła!
Należy ugniatać masę, dopóki się nie ochłodzi i nie uformuje.
Nie przegrzana masa ciągnie się przy rozdzielaniu w „dzióbek”. Jeżeli jest się łamie, oznacza to, że została przegrzana… Muszę przyznać, że „ciasto” wyszło bardzo przyjemne w dotyku. Nie mogę się doczekać, żeby zacząć coś z niej lepić! Jednak teraz trzeba ją zawinąć, nawet tą samą folią, której użyliśmy wcześniej, i przetrzymać kilka godzin w lodówce.
Najczęstsze problemy:
-
Masa ciągle jest kleista…
- Używałeś/aś mąki kukurydzianej czy skrobi kukurydzianej? Nie używaj innych rzeczy poza tymi dwoma możliwościami.
- Może powinieneś/aś podgrzewać masę więcej razy i robić więcej przerw przy podgrzewaniu. (Jeśli ktoś używa mikrofalówki o mocy poniżej 1100W)
- Jeśli ugniatasz i staje się coraz bardziej kleista, dodaj więcej mąki lub skrobi. Nie radzę podgrzewać bardziej, oczywiście możesz, ale to ryzykowne.
- Jeśli schowasz do lodówki, a na drugi dzień masa znowu się klei, również dodaj trochę suchych składników (mąki lub skrobi).
-
Przegotowana masa…
Zawsze możesz zrobić partię niedogotowaną i zmieszać je razem. Podobno działa.
-
Glinka popękała przy wysychaniu…
Wysychanie zależy od temperatury i wilgotności otoczenia. Unikaj suszenia masy bezpośrednio w nasłonecznionym miejscu. Umieść masę w miejscu przewiewnym, w temperaturze pokojowej.
-
Kawałki masy nie sklejają się ze sobą…
To jak bardzo masa się skleja, zależy od jej konsystencji. Żeby poprawić sklejanie elementów można dodać więcej kleju i zagnieść go razem z masą.
Najczęściej zadawane pytania
-
Jak długo wysycha taka masa?
To zależy od masy i objętości tego, co wyrzeźbisz. Kulka średnicy 3 cm wysycha normalnie około 1-2 dni, jednak zależy to od temperatury i wilgotności miejsca, w którym ją suszysz.
-
Czy muszę trzymać masę w lodówce?
Nie, zawinięta w folię spożywczą i trzymana w temperaturze pokojowej też działa.
-
Ile waży taka glinka?
Jest cięższa od masy papierowej, waży podobnie jak glinka polimerowa, ale trzeba porównać. Na moje oko podobnie jak plastelina;)
-
Jak wytrzymała jest ta glinka po wyschnięciu?
Glina po wyschnięciu robi się twarda jak skała. Jest bardzo wytrzymała, dlatego nadaje się do produkcji biżuterii i rzeźb. Wiadomo, że jak ktoś bardzo chce ją złamać, to złamie w cienkim miejscu (2-3 mm), ale ogólnie przedmioty z niej wykonane są bardzo solidne.
-
Czy glinka jest po wyschnięciu matowa?
Tak. Powinna mieć bardzo ładne matowe wykończenie powierzchni, z delikatnym połyskiem (satynowym).
-
Czy po wyschnięciu model jest wodoodporny czy trzeba go lakierować?
Tak samo jak z inne glinki, można ją przetrzeć wilgotną szmatką, ale nie należy namaczać jej w wodzie. Jeśli chcesz przedłużyć jej trwałość, możesz zawerniksować jej powierzchnię (werniksem zarówno matowym, błyszczącym, jak i satynowym). Zależy jaki efekt chcesz uzyskać. Jeśli chcesz ją trzymać tylko na półce, możesz ją zostawić taką jak jest. Chyba, że chcesz, aby błyszczała.
Masę można także barwić barwnikami spożywczymi lub koncentratami do farb akrylowych. Poczytacie o tym tutaj.
Jeśli brakuje pomysłu co ulepić, możecie poszukać w sieci frazy „cold porcelaine clay” i zobaczcie jakie cuda niektórzy tworzą z tej masy. Inspiracji na sieci nie brakuje;)
Próbowaliście tworzyć coś z podobnych mas? A może ta was zainteresowała? Chcecie zobaczyć co z niej ulepiłam?
Co z tej masy stworzyłas ? Udało sie? Jakieś zdjęcia dodaj 🙂
http://kochajitworz.pl/?p=332
Taka jeszcze uwaga: masa długo przechowywana, nawet w lodówce może się zepsuć, spleśnieć, a tego chyba nikt nie chce. Dobrze taką masę zużyć do dwóch, max trzech tygodni i przez ten czas trzymać w lodówce.
witam, czy można na masie porcelanowej zamieścić nadruk np za pomocą gotowego stempla??
Nie wykonywałam stemplowania na zimnej porcelanie, ale myślę, że jest to wykonalne jedynie w świeżej masie, ponieważ po wyschnięciu jest ona lekko porowata i wzór może się niedokładnie odbijać. A jakie są konkretne plany? Na płaskiej powierzchni nie powinno być problemu. I powinno się użyć wodnej farby, raczej gęstej, ponieważ te tłuste mogą się ścinać lub „uciekać”, natomiast za rzadka może spływać lub rozmazywać się.
Mam nadzieję, że te wskazówki chociaż trochę pomogą:) Pozdrawiam.
Witam 🙂 chciałabym się dowiedzieć, czy taka masa jest również odporna na podgrzewanie? Czy np możliwe jest zrobienie świecznika/ podstawki pod świece z zimnej porcelany?
Nie sprawdzałam, ale na logikę odradzałabym z tego względu, że mąki są bardzo łatwopalne. Podstawkę do podgrzewacza jeszcze może udałoby się zrobić – ale już świecznik mógłby być ryzykowny.
A dlaczego skrobia kukurydziana. W każdym przepisie jest skrobia ziemniaczana. Chętnie dowiem się skąd taka zamiana